piątek, 21 sierpnia 2015

188. Justyna KOWALCZYK

Siemanko :)
Wracam do domu po 2 tygodniach a w skrzynce 7 listów :)
Zacznę dziś od autografu, którego właściwie już nie oczekiwałem - autograf Justyny Kowlaczyk
( chyba nie trzeba przedstawiać sylwetki Pani Justyny :)  )
Nie oczekiwałem, bo wysłałem do niej list z kopertą zwrotną 19 lutego !!!. I niespodzianka po pół roku dostałem autograf !!!  Milutko :).  A już od tygodnia chodziło mi po głowie by jeszcze raz do niej napisać.
Poza tym widze na liczniku 10.000 wyświetleń ( uczciwych bez liczenia własnych wyświetleń ), chyba nieźle jak na 5 miesięcy bloga.  Dzięki za odwiedziny :)


3 komentarze: